Wacek1 napisał:
Lindemans napisał:
Nie mogli sie zamienic, bo ten nie mogl sie modlic podczas jazdy
Takie wypadki powinny, w trybie natychmiastowym, uciac wszelka dyskusje na temat utrudniania przez wladze Norwegii podjecia pracy przez muslimow w sluzbach mundurowych, takich jak policja, straz pozarna itp. Kwestia bezpieczenstwa. Zalozmy, ze taki policjant wlasnie uczestniczy w powaznej akcji, a tu myk - slonce za chwile sie wynurzy. Delikwent musi porzucic wykonywanie obowiazkow i skupic na obowiazkowej modlitwie 
Najgorzej w ramadanie, jak nie jedza i nie pija od wsch do zach. Czy dadza rade lapac przestepcow, gasic pozary? Ale skoro w Arabi Saud. daja to moze i tu dadza. Choc tam w ramadanie aktywnosc zerowa.
W sumie ci bogowie sa tacy malostkowi. Co im da, ze typ nie zezre caly dzien? Albo nasi w czasie postu. Co za roznica dla boga, czy to rybka czy krowa.
ten caly ich ramadan i to cale ich poszczenie, nie picie alkoholu i nie jedzenie swinki to pic na wode fotomontaz....
u mnie w pracy jest kliku takich co to w allaha wierza zawziecie... byl w wakacje ramadan i wytrzymali ze 2 tygodnie... kiedys rano przychodze do pracy, jeden fajek w zebach, drugi kawa w rece, pytam co jest: avspassering tych dni ramadanowych czy jak?? a oni ze dzis im sie nie chce, ze to meczace ale od jutra znowu... i tak co pare dni robili sobie wolne od tego postu hahahahahahah a tacy gorliwi, jeden z nich zeni sie nawet ze swoja kuzynka bo tak rodzina kaze a jak nie to ja zabija zapewne i on biedny jedzie po nia teraz w wakacje i bedzie sie zenil... widzial ja moze z kilka godzin w sumie i to zawsze z kims zeby przypadkiem sie nie dobieral przed slubem... no smieszne... a teraz jedziemy na impreze firmowa poza NO i szykuje sie niezle picie - tez jada z nami.... na statku mozna buahahahahahahhaha ale w NO to juz nie... ten ich caly islam to pod publiczke, jak inni patrza.... jeden muslim, jak wie ze inni nie patrza to ma wyjebane po calosci... je co chce, ru**a co popadnie i pije tyle ile wlezie....